Zastanawialiście się jak uszczęśliwić faceta w związku? Jeśli jesteś kobietą to prawie na pewno tego nie robiłaś, natomiast jeśli jesteś mężczyzną myślisz nie raz o tym co ona mogłaby zrobić byś mógł się poczuć odrobinę lepiej.
To, że faceci nieustannie myślą o tym co by tu zrobić aby być zadowolonym jest normalne. W sumie nic nadzwyczajnego, jesteśmy naturalnymi egoistami – przynajmniej ja tak uważam – i jeśli mamy jakieś potrzeby to po prostu dążymy do ich realizacji. Nie mamy w sobie wrodzonego ‘domyśl się’, które posiadają kobiety. Nasz egoizm oczywiście nie jest zazwyczaj tak mocno rozwinięty żebyśmy zapominali o kobietach, przecież to my jesteśmy ich ruchomym i żywym parkiem rozrywki, cyrkiem i wesołym miasteczkiem w jednym.
Chcąc uszczęśliwić kobietę jedno jest pewne, nie ma dla nich złotego środka, który zadziałałby na dowolną niewiastę. Na szczęście w przypadku mężczyzn istnieje coś co pozwoli dać multum szczęścia, będzie garnkiem złota na końcu tęczy. Nie będzie to seks analny, chociaż utarło się, że faceci szaleją na jego punkcie. Miłość francuska z rana? Blisko, nawet bardzo ale wciąż jest coś co jest zdecydowanie mniej wymagające, a równie przyjemne. To może krata piwa, paczka chipsów i mecz przed telewizorem? Bardzo możliwe, ale dopiero gdy złączysz to ze złotym środkiem.
Złoty Środek?
My mężczyźni od czasu do czasu potrzebujemy spokoju. Chociaż jest to sprawa oczywista to niestety kobiety nie są w stanie tego zrozumieć. Czasami odnoszę wrażenie, że nie potraficie pojąć tego, że przy niektórych czynnościach potrzebujemy ciszy, nie chcemy słyszeć waszych słodkich głosików za uchem. Czynności takich jest wiele, przykłady proszę bardzo:
- Mecz – jeśli Ty nie oglądasz, daj obejrzeć jemu
- Ciężka praca – jeśli Twój facet przerzucą właśnie drugą tonę węgla lub rąbie czwarty metr sześcienny drzewa to daj mu spokój bo jego granica irytacji w tym momencie jest bardzo delikatna
- Nie robi nic – czasami potrzebujemy usiąść i nic nie robić, wiem ciężko wam to pojąć ale my to naprawdę potrafimy
Chcąc nam dać spokój nie mam na myśli odpieprzenia się od nas na pół godziny, to wcale nie musi być to. Czasami zamiast kazać nam się domyślać wystarczy powiedzieć wprost o co wam chodzi, ile nam to da ciszy, oszczędzi nerwów i pozwoli zaspokoić wasze kobiece potrzeby.
Nie da się też ukryć, że mezczyzna odczuwa bardzo dużą satysfakcję gdy udaje mu się uszczęśliwić swoją partnerkę. Pomimo naszego egoizmu uwielbiamy sprawiać wam przyjemność, w łóżku, wieczorem na kanapie, a czasem nawet cieszy się nam paszcza gdy widzimy wasze zadowolenie podczas zakupów, których na ogół nienawidzimy. Chociaż największą radość sprawia nam zadowolona kobieta, szczególnie w łóżku. Dlatego jedna prosta uwaga, jeśli Twój heros robi coś źle na tej płaszczyźnie to go delikatnie poinstruuj, wbrew pozorom szybko się uczymy, a jak wiadomo technika zrobi z każdego dobrego zawodnika.
Taa. A później taki heros strzela focha, bo usłyszał, że fajnie byłoby coś zmienić. Powiedziane delikatnie, spokojnie co by nie urazić kruchego męskiego ego. Z w miarę dokładnymi instrukcjami. Jesteście dziwni.
Eee nie. Wiadomo, że zawsze znajdzie się czarna i słaba owieczka, moze trafiłaś akurat.
Zgadzam się całkowicie, aż chciałabym, by ten wpis był mojego autorstwa :P hehe Jedno mało kobiece „ale” – jak za dużo się faceta instruuje, to on to znosi jak niedźwiedź polarny upały ;)
Cóż, nie od dziś wiadomo, że nie tylko kobiety są mistrzyniami focha :P
Lekkie sugestie i podpowiedzi nikomu nie zaszkodziły, no chyba że ktoś ma zamiar facetowi dać instrukcję obsługi i go pouczać jak matematyk w podstawówce, wtedy Twój scenariusz jest prawdopodobny jak upały w Afryce.
Moim skromnym kobiecym zadaniem, my również potrzebujemy ciszy i świętego spokoju. Przynajmniej ja tak mam.
Ja też!
Myślę że zapomniałeś o jednym. Aby kobieta mogła uszczęśliwić mężczyznę, sama także musi być szczęśliwa :)
To działa w dwie strony.
4. Spokój podczas lektury przed komputerem. Nic mnie tak nie irytuje jak klepanie jadaczką i milion pytań do… podczas gdy czytam jakiś artykuł, wiadomość lub cokolwiek innego przed kompem. Właśnie składam sylaby tego artykułu i słyszę z drugiego pokoju: Misiuuuuu? a jak myślisz….? Nie – nie myślę.
fakt :)
Takie niby oczywiste te 'porady’, a tak ciężko czasem zrozumieć i je zastosować :)
rombie? a może kwadracie? :D
święte słowa, a „technika zrobi z każdego dobrego zawodnika” to moje powiedzonko na najbliższy tydzień, a i przyznam się, że czytałem tekst razem z narzeczoną