Dość często mailowo pytacie mnie po czym poznać „dobrego” faceta? Czy ma on jakiś radar z tyłu pleców, który da się namierzyć?

Cóż odpowiem krótko i bez żadnych wątpliwości.

Porządnego faceta nie poznaje się po tym jak zaczyna, ani nawet po tym jak kończy. Dobrych mężczyzn poznaje się po tym w jaki sposób odchodzą.

Kto pisze?

Adrian Kwiatkowski

Kiedyś Łodzianin, obecnie warszawski słoik a tak naprawdę Tomaszowianin. Towarzyski ale introwertyk, zły ale dobry. Po prostu chodząca sprzeczność.

Leave a Comment

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

17 komentarzy

    • Dobry facet odchodzi gdy trafia na przesiąkniętą stereotypami i pewną własnych przekonań sfrustrowaną psychotyczkę która na każdym kroku stara się udowodnić, że wszyscy faceci to świnie.
      Wówczas dobry facet często decyduje sie odejść dla własnego spokoju i zdrowia psychicznego.
      Ludzie często nie rozumieją, ze każdy człowiek jest inny i nowy człowiek to nowa historia. Z moich doświadczeń dotyczących kobiet wiem, że to one zwykle zranione przez X facetów wcześniej chcą udowodnić, że wszyscy są tacy sami i otoczone stadem kotów z kubkiem kawy w dłoniach przesiedzieć życie przed telewizorem będąc owinięte w ciepły koc.

      • ’one zwykle zranione przez X facetów wcześniej chcą udowodnić, że wszyscy są tacy sami i otoczone stadem kotów z kubkiem kawy w dłoniach przesiedzieć życie przed telewizorem będąc owinięte w ciepły koc.’ dokładnie tak! lepiej tego nie mogleś ująć! tylko ze tu nie ma czego udowadniać bo tak jest :) i dlatego wolę zostać zgoszkniałą samotną jędzą ze stadem kotow niz marnowac zycie z jednym z was.

  • mój były ani nie zaczynał, ani nie kończył w dobrym stylu….a tym bardziej w dobrym stylu nie odszedł…
    kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że był zwykłym ch**m ….

    dziękuję, dobranoc.

    • Dwa pytania.
      To po co z nim byłaś?
      Czy wszyscy Twoi byli to „zwykłe chuje”? Bo jeżeli tak to wina może być w Tobie, nie w nich.

      • @Zawsze Zadowolony
        A może wzięła go na litość, bo się jej żal zrobiło ”zwykłego ch**m” :D

    • Wiadomo. Pytaj, wyciągaj LOGICZNE wnioski. Łysy raczej miał na myśli to, że gdy patner odchodzi w zależności od tego jak to robi druga strona docenia lub nie to co miał/a.

  • Drogie kobiety… jak już poznacie faceta i będzie miło, motylki, te sprawy. Spytajcie się jaki ma kontakt ze swoimi byłymi, czy się lubia, czy widują i co o nich sądzą obecnie. Jeżeli zacznie źle się o nich wypowiadać TO TAK SAMO BĘDZIE MÓWIŁ O WAS. Jeżeli miał 10 partnerek przed wami i ze wszystkimi jest skłócony to wada jest w nim nie w nich. Durne cipy nauczcie się tego wreszcie.

  • Faktycznie. Tak jest. Działa to w obie strony. Z żadnym ze swoich partnerów nie byłam skłócona. Powiem więcej, z każdym mam kontakt do tej pory ;) więc coś musi być na rzeczy :)

/* ]]> */