Zdążę, wyrobie się z wpisem na poniedziałek. Przecież obiecałem, że będę pisał, że was nie zostawię bez słowa ode mnie. Dlatego jestem.
Ostatnie kilka dni miałem mocno zagospodarowane, przez to napięcie zbiłem dzisiaj jaja – na szczęście tylko kurze – a kilka następnych dni zapowiada się równie pracowicie. Przede wszystkim dzisiaj i jutro muszę dopiąć film, który tworzę po teście aplikacji mobilnej pizza portal, która stała się już moim must have w telefonie. To taki mój priorytet, fajne doświadczenie, fajna sprawa, zresztą zobaczycie sami. Oczywiście są sprawy poza blogowe, które są ponad to wszystko ale to nie pokój zwierzeń w Big Bracie także zostawmy to w cholerę.
Mam w głowie kilka pomysłów, które chciałbym zrealizować, projektuje m.in. nadruk na kubek blogowy, powiedzialem.pl tyle dla mnie znaczy, że będę pił z bloga. Zastanawiam się czy powinien to być sam logotyp, a może jakaś nowo zaprojektowana rzecz? Taka karykatura mnie jako autora? Wiecie żebym mógł spojrzeć na to i pomyśleć, że w 'rijalu' jestem jeszcze zajebistszy. Taka forma jarania się samym sobą – dziwnie to brzmi w zasadzie. Swoją drogą może by taki jeden kubek więcej zrobić i komuś z was podarować? Wymyśliłbym jakieś proste wyzwanie, chętni?
Szczerze mówiąć myślę też o jeszcze jednej rzeczy, na którą mógłbym nanieść powiedzialem.pl ale zostawię to dla siebie, powiem że chodzi mi o część garderoby a t-shirt już mam, zresztą nie tylko ja.
W tym tygodniu spodziewajcie się na blogu masy rzeczy, coś przeczuwam, że wpisy (ku waszej uciesze) mogą znowu pojawiać się codziennie w najbliższym czasie. Postawiłem sobie kilka wyzwań związanych z tym co robię w blogosferze.
jeśli działa u Ciebie coś w stylu 'kochaj bliźniego jak siebie samego”, to Twoi znajomi muszą być darzeni miłością największą na świecie….
Wszystkim powiem żeby przeczytali ten komentarz, teraz nikt mi nie powie, że jestem wredny, to taki rodzaj miłości
Zbieram kubki, możesz jakiś zrobić :D A koszulkę też mam, ho ho!