Kiedyś pisałem tekst o moich ulubionych aplikacjach na Androida. Od tego czasu wszystko się zmieniło, na telefonie gram w 2 gry, a reszta rzeczy to programy, zapewniające kontakt z ludźmi. Ostatnio wpadłem na kilka takich kwiatków, którymi warto się z wami podzielić. Te aplikację są genialne, musicie je mieć.
Ostatnio coraz częściej udowadniam sobie, że jestem geekiem, uwielbiam testować nowe aplikację. Niektóre podbijają moje serce a inne, cóż syf i bezsens jak popularne ostatnio FlappyBird. Tak swoją drogą nie bardzo wiem na czym polega fenomen tej gry, dla mnie za nudna, nic się nie dzieje, nic nie wnosi do mojej codzienności. Do tego w wielu przypadkach zamiast bawić doprowadza do złości. Może mam takie podejście bo mój telefon nie jest pierwszej młodości, wciąż mam Androida 2.3 a na Instagramie nie mogę wrzucać filmów bo Galaxy Mini II jest za chudy w uszach. Może to i lepiej, bo skoro testowane aplikacje świetnie sobie radzą na moim maluszku to wasze lepsze i nowsze telefony tym bardziej nie będą miały z tym problemu. Dobra, tyle na wstępie a teraz konkrety.
1. Rando
Na początek aplikacja, bez której nie wyobrażam sobie dnia. Jest po prostu genialna. Dzięki Rando możesz zrobić zdjęcie czegokolwiek i wysłać je losowej osobie, tak w ciemno. W zamian po chwili Ty otrzymujesz zdjęcie innej osoby. Mi się trafiły zdjęcia z Polski, Korei, Rosji, Stanów Zjednoczonych i całej masy innych państw. Od lampek bo ciekawe jedzenie. To jest po prostu genialne. Poza tym po kliknięciu w zdjęcie pokazuje się nam mapa i możemy zobaczyć powierzchownie, gdzie zdjęcie powstało. Doceniam również fakt, że zdjęcie musi zostać zrobione za pomocą aplikacji, tak więc nie wrzucisz zdjęć robionych Canonem czy Soniaczem. Tutaj liczy się chwila, tu i teraz.
2. Snapchat
To też jest ciekawe znalezisko. Aplikacja pozwala na wysyłanie i odbieranie zdjęć oraz filmów, które po 10sekundach same się usuwają. Z tego co wiem w stanach sporo osób wykorzystuje to do wysyłania czegoś w stylu porno, ja nie miałem tego szczęścia i jeszcze nie dostałem takiej wiadomości. Tak naprawdę da się takie wiadomości przechwycić na stałe, wystarczy zainstalować emulator Androida na komputerze, ściągnąć SnapGraba i już. Jednak nie oszukujmy się, komu się będzie chciało? Na pewno nie typowemu użytkownikowi sieci.
3. Spotify
O ile na komputerze już prawie tego nie używam to jeśli o słuchanie muzyki na telefonie uznaję tylko i wyłącznie Spotify. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia, czy po prostu jakiegoś nieznanego mi kaprysu ale ta aplikacja jest po prostu dobra. Do tego ma spore darmowe możliwości, co będzie na pewno docenione na samym początku. Nic tylko słuchać muzyki na słuchawkach.
4. Instagram
No muszę coś napisać o Instagramie. Przecież zaczynam dzień od niego i hasztaga #polishgirl. Nie jestem tutaj zbyt aktywny jeśli chodzi o wrzucanie zdjęć ale przeglądanie ich to czasami zajęcie na dobrą godzinę. Tyle ładnych kobiet, ciekawych miejsc, porządnych samochodów. Zdecydowanie jest co robić.
5. Prawda czy fałsz?
W to potrafię grać naprawdę długo, odpowiadanie na pytania czy coś jest prawdziwe bądź fałszywe z pozoru jest nudne a w praktyce bywa wciągające. Jest tutaj masa ciekawostek i nawet ja teraz wiem, że Coco Chanel była francuską projektantką mody a nie kimś od perfum. Znajdą się też pytania, które wpuszczają gracza w kompletne maliny. Takie coś żebyśmy się nie czuli zbyt mądrzy. Polecam tą grę przed snem, tylko trzeba się położyć o 22 żeby zasnąć koło północy… a multiplayerem to pójdziesz spać o 2.
Aplikację Facebooka czy Messengera pominę bo te dwie mam raczej z przymusu a nie z chęci. Muszę poszukać im jakiegoś zastępstwa, ponieważ przy tych konkretnych szlag mnie trafia. Twittera też używam ale jakoś wolę go w wersji desktopowej niż mobilnej. Gram jeszcze w Ski Jump ale przyjdzie zaraz wiosna i pewnie wychlastam to razem z pierwszymi kwiatkami na łąkach. Tak poza tym to długo, długo nic. Mam jeszcze appki do poruszania się w nowych miastach: mobileMPK lub jakdojade.pl ale jakoś sporadycznie ich używam. Mało zwiedzam albo jestem wystarczająco samodzielny i radzę sobie bez nich.
Dobra a teraz idę zrobić zdjęcie tego tekstu i wyślę go na Rando, może dostanę coś ciekawego od kogoś z drugiego końca świata?
Ad.2 – Nie wystarczy zrobić screena w telefonie :P
zdjęcie spoko (zostaje otoczka programu) a film? SnapGrab.
nałogowo gram w Pou :)
mi to minęło :D
Ściągnęłam Rando. Fajna apka niemniej mogliby poprawić lokalizację, gdyż wg aktualnej moje zdjęcia pochodzą z Niemiec zamiast z Olsztyna. Dzięki za opisanie Spotify, nie wiedziałam, że mają tam gotowe do odsłuchu listy na każdą okazję – przydatne :)
ale sam fakt dostawania tych losowych zdjęć jest genialny.
Nie znałam Rando, ale zaraz ją ogarnę. Mega mi się podoba oglądanie takich przypadkowych zdjęć i to jeszcze w ogóle od ludzi ze świata, wyśmienite. Instagram mnie wciągnął, mimo że na początku byłam do niego sceptycznie nastawiona :), a Prawda czy Fałsz… zabawa na godzinę, a jak potrafi zadziwić :D
Rando polecam ostatnio wszystkim, jest totalnie wyjątkowe.
Zainstalowałam sobie właśnie to Rando i teraz jak głupia ciągle robię zdjęcia :D
mnie ten stan trzymał kilka dni, teraz robię po 2-3 zdjęcia dziennie ale wciąż uważam to za fajne.
ekstra aplikacje , do must have dołączam asystenta kierowcy iCoyote, polecam wszystkim kierowcom którzy nie chcą płacić mandatów za zdjecia czy nie chcą być „wysuszeni” :P
A ja nigdzie się nie ruszam bez aplikacji Yanosik, na prawdę swietna apka, w naszych realiach fotoradarowych poborców haraczy :) Ta pierwsza Rando wydaje się ciekawa muszę przetestować. pozdrawiam