Miłość… nagrano o niej setki filmów, napisano tysiące wierszy i zagrano miliony piosenek. Nadal jednak nikt nie potrafi jednoznacznie powiedzieć czym ona tak właściwie jest. Dlatego ja kolejny raz spróbuję się tego podjąć, tym razem na serio i wyczuwam sukces.

Mógłbym znów napisać, że miłość to świadoma odpowiedzialność za drugą osobę, ale skończę z tymi oczywistymi bzdetami. Wyjaśnię Ci czym jest miłość za pomocą przykładów z życia, wszystko sprawdzone w autopsji. To jest tak pewne, że świstak skończył zawijać sreberka i znalazł sens życia.

Ona: O, to moja ulubiona piosenka!
On: Okey, super. To przełączę.

Ona: Wow, widziałeś kurtkę tego gościa?
On: Nie (za chwilę wypruję mu flaki).

On: Zjadłbym coś.
Ona: Pizza!
On i Ona: <3

Ona: Wynieś śmieci.
On: Jutro.
Ona: Teraz! Śmierdzą!
On: Jutro rano.
Ona:

Ona: Mam pryszcza!
On: No, spory.
On: (Po chwili) Kocham Cię.

Ona: Dzisiaj przyjeżdża moja mama.
On: Ok… :(

Ona: Kochasz mnie?
On: Nie.
Ona: Ale jak to?!
On: No kocham lamo.

On: Dziś w nocy będzie grubo, przywiążę Cię do łóżka i zaknebluję Ci usta!
Ona: Co dalej?!
On: Zgaszę światło.
Ona: Iiiiiiiiii?
On: I pójdę grać na PS4.

Ona: Tęsknisz?
On: Nie

Ona: Co się tak cieszysz?
On: Nie cieszę się,

No nie jest tak? Jest! To jest właśnie prawdziwa miłość. Kto uważa inaczej niech pierwszy rzuci kamieniem i leci na San Escobar!

Kto pisze?

Adrian Kwiatkowski

Kiedyś Łodzianin, obecnie warszawski słoik a tak naprawdę Tomaszowianin. Towarzyski ale introwertyk, zły ale dobry. Po prostu chodząca sprzeczność.

Skomentuj smakosz X

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

4 komentarze

  • … bo milosc to zwykle codzienne drobnostki, o ktorych czesto zapominamy po latach związku i wtedy wkrada sie co? Rutyna, nuda, obojetnosc…dlatego dbajmy o szczegoly kochani :-) … milosc to niekoniecznie wypowiedziane na glos kocham cie, to moze byc – jedz ostrożnie, uwazaj na siebie itp., ale czy faceci tak to odbieraja? Czy moze jako babskie marudzenie, nadmierna troske hmm? fajny tekst, zajrzalam tutaj pierwszy raz…. ale ciekawa jestem twojego zdania na inny temat, mianowicie : kiedy milosc to juz nie milosc a tylko przyzwyczajenie do partnera/ki hmm?

  • No masakra jakaś…. młody, narwany na sławę chłopak…
    Nie nadajesz się do tego! Słabo się Ciebie czyta.
    PS4? W każdym poście dziecinada.

/* ]]> */