29 listopada to bardzo ważny dzień dla wielu graczy znad Wisły, to właśnie dzisiaj miała miejsce polska premiera Sony PlayStation 4, która jest najnowszym dzieckiem japońskiego koncernu. Dlatego z niecierpliwością czekałem na dzisiejszy poranek, nie byłem sam, śmiem twierdzić, że byłem w cieniu oczekiwań mojego brata, który od niedawna prowadzi swój kanał z grami na youtube.
Rozpoczęliśmy naszą pustynną burze, postanowiliśmy wybrać się równolegle do 2 różnych sklepów – duże markety w łódzkich galeriach handlowych – po to by zwiększyć swoje szanse na zakup konsoli. W przypadku Łodzi była to dość trafna decyzja, brat nie miał szczęścia na cały sklep było ok. 20 konsol, nie załapał się. Z tego co wiem tłum liczył blisko 40 osób a pracownicy sklepu stworzyli wąską kolejkę więc kto dobrze stanął był szczęśliwy. Wspomnę też o tym, że zakupy preorderowe miały pierwszeństwo ale to zrozumiałe.
Nasza komunikacja odbywała się na zasadzie wydzwaniania do siebie, byliśmy ciągle na bieżąco z sytuacją tego drugiego. Gdy ja dotarłem do mojego wyznaczonego sklepu też byłem mocno zdziwiony, na konsole czekało również około 40 osób, niektórzy chwalili się, że sterczą tutaj od 8 (market otwarty od 10). Niby przyjazna atmosfera ale jak ktoś się zbliżał do drzwi to gromadka koczowników krzywiła się, robiła groźne miny. Im bliżej godziny 0 tym napięcie było co raz większe, wreszcie pracownik sklepu zaczął otwierać sklep, ludzie dosłownie zerwali się i ruszyli w jego stronę niczym stado lwów, które dostrzegło ranną antylopę. Stałem gdzieś z tyłu, myślę pierdolę, nie będę się przepychał, nie będzie konsoli ale nagram to co się dzieje. Jednak gdy kilka pajaców zaczęło mnie dosłownie deptać to zmieniłem nastawienie, jednak nie przestawałem nagrywać.
Poszło, ludzie zaczęli biec w kierunku PlayStation, jak byli zdziwieni gdy okazało się, że konsol nie starczy, że nie ma ich na półkach, że będą podawane, kto pierwszy ten lepszy. Pierwszy rzut, znikł szybko, drugi to samo, dopchałem sie do trzeciego i pewnie zabrałem jedną z ostatnich konsol. Udało się myślę, dzwonię do brata i przekazuje mu dobrą nowinę. Misja wykonana, poniżej możecie obejrzeć krótki film z naszej wyprawy.
Czy było warto? Nie mam pojęcia, to okaże się dopiero po czasie, jedyną pewną rzeczą jest to, że kontroler nowej konsoli jest 5x wygodniejszy od poprzednika.
Poniżej możecie obejrzeć unboxing konsoli wykonany przez mojego brata jako fanboy.
Dobra idziemy walić acziwmenty!
Gratuluję serdecznie zdobyczy! ;-) Mnie mój luby zabrał do centrum handlowego, ciągał po wszystkich możliwych sklepach i nigdzie ani śladu po PS4…
no niestety maksymalnie po 20-30sztuk na dużych sklepach było
Acziwmenty? to PS, nie Xbox ;x. Ogółem żenujący blog, polszczyzna na poziomie rozwiniętego gimnazjalisty, a nie blogera z prawdziwego zdarzenia. Proponuję poczytać Tucholskiego albo Opydo, bo tu niestety, brakuje bardzo, bardzo wiele.
Pozdrawiam