Nie planowałem dzisiaj wpisu ale mam natchnienie i postanowiłem się z wami podzielić pewnym sposobem, który przybliży was do idealnych świąt.
Najważniejsi są ludzie, gdzieś w tle jest choinka, prezenty, te wszystkie wspaniałe potrawy – w tym miliardy pierogów, które będę konsumował jeden za drugim. Co można zrobić by przybliżyć się do idealnych, tych prawdziwie rodzinnych świąt?
Wyłączcie telefony, odłóżcie je na bok, nie róbcie od razu zdjęć choinek czy stołu na instagrama, przyjdzie na to czas, dajcie się ponieść magii świąt, zacznijcie rozmawiać i cieszyć się z tego, że możecie siedzieć przy stole wszyscy razem.
Wszystkiego najlepszego misiaczki.
Proste w teorii, ale nie tak proste do wykonania. Potrzeba trochę wysiłku…
mi się udało na szczęście
Prawda. Sama prawda. Dzięki za życzenia, mam nadzieję, że Twoje też były wesołe.
Dodałbym do tego jeszcze absolutny zakaz wysyłania smsów z przeklejonymi życzeniami.