Temat dla mnie jest idealnie na czasie, pewnych rzeczy mi się nie chcę zrobić chociaż powinienem. Chyba każdy z was miał kilka razy w życiu takie uczucie, kto nie wymawiał sławnego "gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chcę"? Jest chwila żeby temu zaradzić, żeby się wspólnie zmotywować.

Nam, ludziom brak motywacji na każdej możliwej płaszczyźnie od pracy, siłownie aż po najpopularniejsze noworoczne postanowienie jakim jest rzucanie palenia. Nie jestem wyjątkiem, brak mi czasem chęci na pewne sprawy dlatego postanowiłem poszukać, wymyślić jakieś sposoby motywacji samego siebie. Tylko skoro już do tego się mogłem zebrać to postanowiłem podzielić się z wami tą wiedzą, przyda się pewnie.

Ta lista powstała po to aby każdy mógł wziąć się w garść, zacząć zmieniać swoje życie i przyzwyczajenia na lepsze, szkoda byłoby stanąć w miejscu. Oczywiście możesz się ze mną nie zgadzać, ja chętnie dowiem się jakie są TWOJE pomysły na motywowanie samego siebie, zróbmy to razem.

1. Zobacz co zrobili słabsi
Ten punkt idealnie pasuje do problemów z motywacją dotyczącą siłowni. Jeśli brak Ci chęci do ćwiczeń to sprawdź postępy innych, ludzi którzy naprawdę mieli problem. Jeśli jesteś facetem spójrz na trening … kobiet, tak kobiet. Blondynka podnosząca w przysiadzie więcej od Ciebie na pewno zmotywuje Cię do działania. W przypadku każdej innej dziedziny weź pod uwagę, że skoro ktoś inny bez żadnego przygotowania i wiedzy był w stanie coś osiągnąć to TY na pewno też możesz tego dokonać.

2. Mów publicznie
Publiczne ogłoszenie swoich zamiarów jest doskonałym pomysłem na zmotywowanie siebie. Cokolwiek chcesz zrobić ogłoś to nawet na swoim facebookowym profilu, trudno się wycofać ze słowa danemu światu.

3. Twórz listy
Nie da się czegoś osiągnąć od tak, do wszystkiego trzeba czasu, podjęcia pewnych kroków. Zanim przystąpisz do działania spisz sobie wszystkie rzeczy, które należy zrobić aby osiągnąć sukces.

do zrobienia

4. Zapomnij o strachu
Nie da się ukryć, że czasem wynikiem bierności nie jest brak chęci a strach. Czasem warto o nim zapomnieć, warto rzucić się na głęboką wodę, nawet gdy zdarzy Ci się lekko podtopić to weź głęboki wdech i wydech, nie utoniesz, dasz radę.

5. Łącz przyjemne z pożytecznym
Staraj łączyć się pewne czynności, siłownie czy sprzątanie ze słuchaniem muzyki. To umili Ci czas i przykry trening bądź obowiązek zamieni w czystą przyjemność.

6. Myśl o pozytywach Twojego celu
Droga do osiągnięcia pewnych rzeczy jest naprawdę trudna, wymaga cierpienia i silnej woli. Warto wspomagać się dobrą myślą, pozytywami które otrzymamy gdy uda nam się dotrzeć do mety.

7. Nie wywieraj na siebie presji
Staraj się nie wywierać na siebie ogromnej presji, to jest gorsze od tego co funduje Ci społeczeństwo. Podejdź możliwie luźno do sprawy, daj sobie też jakiś margines błędu.

8. Zakład
Możesz się też z kimś założyć, że zdołasz coś wykonać. Praktykowałem kilka razy i udało się, przecież nikt nie lubi przegrywać.

9. Udowodnij komuś
Teoretycznie wszystko powinniśmy robić z własnej woli, dla własnych potrzeb ale chęć udowodnienia komuś czegoś jest ogromnie motywująca. Przykładem dla was może być ten blog, wszyscy dookoła kręcili ze mnie bekę, że nie dam rady, że to dla panienek a 1000 fanów to ja za 10 lat zbiorę. Nie minął rok jest ponad 1000 fanów i masa czytelników, da się? DA.

10. Szukaj inspiracji
Ciężko czasem wykrzesać z siebie iskrę chęci, wtedy warto sięgnąć po wszelkiego rodzaju inspirację, filmiki na youtube, książki, zdjęcia porównawcze, historię z życia wzięte.

11. Poproś o wsparcie
Warto czasem poprosić o wsparcie, dziewczyna czy chłopak mogą pomóc Ci się przypilnować, zadbać o to abyś przez głupotę nie zaprzepaścił swoich dotychczasowych osiągnięć.

12. W grupie raźniej
Prawda jest taka, że w grupie wszystko robi się przyjemniej. Warto znaleźć sobie kompanów mających to samo postanowienie, ten sam cel. Siłownia, bieganie, zdrowe odżywianie? Nie ma problemu

13. Bądź niewzruszony
Nie przejmuj się małymi potknięciami, nie pozwól aby jeden niewypał zniszczył Twoje plany, oboje wiemy że jesteś w stanie to zrobić.

14. Monitoruj się
Spisuj swoje sukcesy, miej na papierze fakt, że jesteś coraz bliżej celu, który przed sobą postawiłeś. Przecież nie chcesz robić czegoś i zadawać sobie pytania czy daleko jeszcze.

15. Chwal się
Postępy, o których mowa we wcześniejszym punkcie można umieszczać na swoich publicznych profilach w mediach społecznościowych. W przypadku aktywności fizycznej wystarczy chociażby aplikacja Endomondo, jeśli blogujesz to kolejne wpisy, zwiększające się statystyki. Lajki i komentarze znajomych na pewno podbudują Twoje ego i zwiększą chęć do działania.

16. Plan
Jeśli już masz listę z punktu 3  to trzymaj się jej, planowane działanie często jest najlepsze, może pozbawione jest elementu zaskoczenia ale konsekwentnie wykonywany plan to podstawa sukcesu.

17. Nagradzaj się
Jak jeszcze chodziłem do technikum to miałem czasem taki schemat działań, że jeśli pouczę się godzinę bądź dwie – zależnie od dnia – to mogę sobie potem pograć półgodziny na komputerze, szło. System nagró za pewne checkpointy – zupełnie jak w grach – buduje morale i sprawia, że wysiłek nie jest tak męczący.

18. Spokój
Czasami jest tak, że zabieramy się za coś a osoby trzecie próbują nas zdemotywować. Nie pozwól na to, działaj spokojnie, ignoruj wszystkie prześmiewcze komentarze, bądź egoistą od czasu do czasu, liczysz się TY, robisz to dla siebie, nie dla nich.

19. Nie popadaj w rutynę
Nie popadnij w rutynę, urozmaicaj sobie ćwiczenia, czynności które prowadzą Cię do osiągnięcia sukcesu. Zmieniaj czasem plany treningowe, nie zostawaj przy jednej diecie, pisz sprawozdania, teksty na powietrzu, w nocy, przy muzyce, nago, rób wszystko by nie zaczęło Cię to męczyć, by co jakiś czas wprowadzać coś nowego.

20. Jak nie Ty to kto?
Zadaj sobie proste pytanie, jak nie Ty to kto?

Jeśli macie jeszcze jakieś inne pomysły na to jak można się zmotywować dzielcie się nimi w komentarzach, chętnie je poznam.

Będzie mi też niezmiernie miło jeśli polubisz mój profil na facebooku, poćwierkasz razem ze mną na twitterze bądź podejrzysz co tam wrzucam na instagrama.

Kto pisze?

Adrian Kwiatkowski

Kiedyś Łodzianin, obecnie warszawski słoik a tak naprawdę Tomaszowianin. Towarzyski ale introwertyk, zły ale dobry. Po prostu chodząca sprzeczność.

Skomentuj Anita Ograbek X

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

14 komentarzy

  • Mam 2 postanowienia, jak na razie idzie dobrze. Mam nadzieję, że przy następnym takim wpisie będę mogła napisać „A mi się udało!” :)

  • Mnie motywuje głównie muzyka.
    Mam specjalną playlistę do biegania, inną na stretching, jeszcze inną do tańca. W ten sposób umilam sobie ćwiczenia i motywuję się do ich rozpoczęcia.

    W kalendarzu zapisuję sobie „cytaty dnia”, jakieś przemyślenia, coś co mnie zachęci do działania. Piszę np. „jestem w tym dobra, więc dlaczego miałoby mi się nie udać”, wspomniane „jak nie ja, to kto?”, „nie rezygnuj tylko dlatego, że wymaga to czasu, czas i tak minie”, lub, że ” jestem krok bliżej do celu, niż ci, którzy siedzą teraz przed telewizorem/komputerem”, czy „jedyną osobą od której chcę być lepsza jest osoba, którą byłam wczoraj”.
    Pomaga :)

  • czasami gdy już mi się nie chce chcieć
    to po prostu potrzebuję na chwilę się wyłączyć
    naładować akumulatory
    niekiedy pomaga spacer, niekiedy basen czy łyżwy

    czasem trzeba na kilka dni wyjechać, zdystansować się, złapać oddech
    wtedy wraca się ze zdwojoną , nową energią

  • Fajne :) Chociaż z chwaleniem to u mnie słabo. Są rezultaty diety, ale jakoś wstydzę się pokazywać zdjęcia. Moja koleżanka wspiera mnie (jej blog: srodkiodchudzajace com pl) to dla mnie najlepsza motywacja. Przed sobą się przechwalamy :d

/* ]]> */