Jest sobota, dzień lekki i przyjemny, przynajmniej zazwyczaj. Dlatego tekst na dziś powinien być taki sam, odprężający, sprawiający, że na ustach kilku osób pojawi się uśmiech. Dzisiaj 8 typowych kłamstwach mężczyzn.

To, że mężczyźni czasami kłamią mijają się z prawdą jest jasne, no nie ma co zaprzeczać, kobiety robią to samo ale to temat na inny wpis. Dzisiaj skupimy się na podstawowych kłamstwach mężczyzn, takich które każdy z nas wypowiedział choć raz w życiu.

1. Tylko jedno piwo

Wchodzisz do domu zalany jak bak samochodu gdy benzyna kosztowała 2zł za litr, jest środek tygodnia, nikogo nie uprzedzałeś, że będziesz na jakiejś imprezie, że pójdziesz do baru ze znajomymi z pracy. Zostajesz namierzony z okna przez matkę, teściową, swoją partnerkę, nie ważne, co słyszysz w drzwiach jako pierwsze?

– Piłeś kurwa! Ile wychlałeś i z kim?

Istnieją dwie standardowe pijackie odpowiedzi na tą okoliczność:

Pierwsza

– Ja? Piłem ?! Nie, po prostu jestem taki zmęczony – idziesz w zaparte, co z tego, że walisz gorzelnią na kilometr

Druga

– Tylko jedno piwo z kolegami po robocie

2. Wszystko jest okey

Facet jak ma problem to zazwyczaj wie o tym on i jego kumpel, taki z którym w każdej godzinie dnia i nocy można wyjść na piwo. Jednak gdy kobieta zaczyna coś podejrzewać i rozpoczyna się wiercenie w brzuchu szybko odpieramy atak prostym "wszystko jest okey, jestem zmęczony tylko". Przecież my niezłomni herosi sami sobie poradzimy.

3. Wyglądam dobrze

W tym wypadku facet oszukuje samego siebie, podchodzi rano do lustra (względnie wieczorem) patrzy na swoją goliznę i stwierdza jaki to on nie jest przystojny, że wcale nie musi schudnąć (przecież właśnie wciąga brzuch i wydaje mu się, że jest nowym Davidem Hasselhoffem). No niestety, mięsień piwny to nie mięsień chociaż i to swoje plusy, piwo na nim można postawić jak się mecz ogląda.

4. Nie słyszałem

Wychodzisz z domu bo nie chce Ci się patrzeć na swoją kobietę, masz dość jej dzisiejszego pieprzenia za uchem, no bywa tak przecież, prawda? Ona jednak nie odpuszcza, dzwoni, dobija się przez telefon Ty nie odbierasz, jednak kiedyś do domu wrócić będziesz musiał i zostanie zadane Ci pytanie:

– Dzwoniłam, dlaczego nie odebrałeś?

Twoje odpowiedzi pewnie będą następujące:

– Nie słyszałem telefonu

– Telefon został w aucie

– Byłem zajęty a potem zapomniałem oddzwonić

5. Już wracam

Uprzedziłeś swoją piękniejszą połowę, że po pracy idziesz z kumplami na piwo ale wrócisz o 22 bo rano przecież macie jechać na obiad do teściowej a Ty tego pragniesz. Dobija 22 a Ciebie nie ma, 23, północ, wciąż Cię nie ma, dzwoni telefon, o dziwo odbierasz i na pytanie "Gdzie Ty jesteś do cholery" odpowiadasz w miarę starannie "Już wracam, trochę się nam przedłużyło". Tak naprawdę śpisz u kumpla bo wiesz, że do domu nie zdołasz dotrzeć.

6. Kłamiesz

Gdy jedno z powyższych bądź poniższych kłamstw nie wypali to bronisz się następnym, za którymś razem pojawia się jednak pytanie/stwierdzenie – zależnie od sformułowania – "Ty kłamiesz!". Oczywiście męski system obronny każe Ci odpowiedzieć z automatu:

– Ja kłamię? Oczywiście, że nie.

Jak przeginasz to swoją drogą jest to ścieżka do bolesnej klęski.

7. Nie podobają mi się

Kobiety nie wiedząc czemu mają skłonność do zadawania głupich pytań, które zarazem są niebywale niebezpieczne, przykład?

– Podobają Ci się inne kobiety?

Co wtedy odpowiesz? Oczywiste jest, że Ci się podobają, no jak ma Ci się nie podobać ładna atrakcyjna kobieta, która mija Cię na ulicy ale co będzie jeśli to wyznasz? Kobieta to zrozumie (ponoć za górami, za lasami i za siedmioma dolinami tak było) i będziesz żył albo Cię zje na miejscu i będziesz miał przed sobą ciężki dzień albo kilka. Receptą na to jest oczywiście :

– Tylko Ty mi się podobasz, inne mnie nie obchodzą.

8. Po prostu nie

Sprawa podobna do punktu 7. Nie jest najkrótszym i złem najczystszej krwi, ona pyta się:

– Jestem gruba?

Ty na to krótko i schludnie

– Nie

Znalazłoby się jeszcze kilka ale po co mam pogrążać siebie i innych? Drogie Panie nie cieszyłbym się za bardzo, coś mi się wydaje, że i o waszych kłamstwach wkrótce coś przeczytacie.

Kto pisze?

Adrian Kwiatkowski

Kiedyś Łodzianin, obecnie warszawski słoik a tak naprawdę Tomaszowianin. Towarzyski ale introwertyk, zły ale dobry. Po prostu chodząca sprzeczność.

Skomentuj Kwiatek X

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

10 komentarzy

/* ]]> */