Jeden z blogerów podjął próbę stworzenia soundtracków blogujących od Lifestyle, Jedzenia po całą masę kategorii. Stworzył wydarzenie na facebooku, opisał cały 'problem’ i prosi aby każdy kto tylko chcę i prowadzi bloga wybrał piosenkę i napisał dlaczego ona jest tą najważniejszą. Fajny pomysł tylko jak tu wybrać kawałek, który wg. nas jest najważniejszy? Jest to możliwe? Chyba nie.
Mimo wszystko postanowiłem dołączyć do akcji i zacząłem szukać swojego utworu, Led Zepellin, Airbourne, Papa Roach, Bob Marley, 2Pac i cała masa innych wykonawców, również polskich, jak tu się zdecydować? Podjąłem jednak szybko męsko decyzję i padło na Jimson – Nie ma Boga.
Dlaczego akurat ten? Wystarczy go posłuchać. Nie jest on moim lustrzanym odbiciem, nie opisuje żadnej chwili w moim życiu jednak mimo to uważam go za prawie doskonały. Wczuwa jaką przy nim dostaje jest muzyczną Nirvaną.