Jeśli chodzi o kupowanie prezentów dla kobiet to tak samo jak większość mężczyzn jestem nieco upośledzony. Dlatego kiedyś postanowiłem sobie zrobić zestaw pewniaków, które zazwyczaj dają radę i są dobrym kołem ratunkowym, gdy z jakiegoś powodu brakuje nam czasu lub pomysłu.

Dziś na blogu przedstawię wam te prezenty, tak by kobiety mogły się odnieść czy mam rację, a mężczyźni mogli mieć pewną ściągawkę, która oszczędzi im problemów w sytuacji bez wyjścia. Pamiętajmy jednak, że nawet przedmioty z najlepszej listy nie sprawdzą się jeżeli choć przez chwilę nie pomyślimy o tym czy prezent jest adekwatny do powagi sytuacji. 

Idealnych rzeczy nie ma, dlatego od razu będę starał sie zwrócić uwagę na potencjalne zagrożenia.

1. Kwiaty z dodatkami
Kwiaty są zawsze mile widziane, to czy zostały kupione w Biedronce (nie raz mi się zdarzało, szczególnie gdy wracałem koło 20), czy u kwiaciarki na ulicy zazwyczaj jest bez znaczenia. Kilka róż, czy tulipanów często załatwia sprawę, albo chociaż pozwala "kupić" trochę czasu by wpaść na coś lepszego.

Słodycze jako dodatek nie zawsze są jednak okey, dlaczego? No cóż, te sławne diety. Jeśli wtrzeliwać się w dublet, to lepiej wychodzi kombinacja wina i kwiatów. 

 

 

 

 

 

No to teraz będą luzy ? #walentynki #walentynki2016 #lodz

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Adrian (@lysyzbloga)

 

 

 

 

2. Personalizacja
W tym roku na Dzień Kobiet sam wybrałem ten motyw i było to idealne rozwiązanie, A. od jakiegoś czasu suszyła mi głowę, że chciałaby coś takiego dostać. Kubki z fajnym zdjęciem, fotoksiążki opowiadające waszą wspólną historię, czy fotoobrazy ze wspólnego wyjazdu zawsze są dobrym rozwiazaniem. Mój wybór padł na kubek z nadrukiem, szczerze mówiąc całość robiłem chwilę, bo posłużyłem się empikfoto.pl, gotowy szablon, więc połowa roboty zrobiona na starcie za mnie, wrzutka zdjęcia, złożenie zamówienia i kilka dni później odebranie kubków.

KUBEK-ADRIAN KUBEK-SERCE

Chociaż w tym przypadku najbardziej przekonująca jest… jakość. Serio, już widziałem nie jeden tego typu gadżet i byłem mocno zdziwiony, że to co zamówiłem wyglądało tak dobrze.

Tylko jedna rzecz Panowie, skupcie się przy wybieraniu zdjęć, serio, to jedyna samodzielna czynność, którą trzeba w tym wypadku zrobić i szkoda byłoby coś spieprzyć. 

3. Nieco kultury
Kino, teatr, te dwie pozycje zawsze się sprawdzają. Warunki są tylko dwa, trzeba mieć szczątkowe pojecie o guście swojej kobiety i znać jej terminarz, by czasem nie wykupić biletów na seans, na który ona nie może po prostu iść.

Oczywiste? Polemizowałbym.

4. SPA
Rzecz, którą praktykowało już kilku moich znajomych. Zabierali swoją kobietę na serie zabiegów relaksująco upiększających, czasem sami korzystali z tych luksusów. Jest tutaj tylko jedna rzecz, na którą trzeba zwrócić uwagę. Niech żadna z wybranych przyjemności nie sugeruje nawet, że ona jest… gruba, lub niech nie będzie zabiegiem na jej kompleksy. Do jednego i drugiego dojść będzie musiała sama, taki nieprzemyślany prezent to murowany sajgon.

5. Kolacja
Kolacja w restauracji jest zawsze dobrym wyjściem, warto czasem się szarpnać. Tylko nie eksperymentowałbym za bardzo, no chyba, że ona lubi eksperymenty kulinarne. 
Opcją tańszą jest samodzielne przygotowanie kolacji i wsparcie się dubletem kwiatów i wina. Przy okazji dowiesz się, że gotować serio każdy może. 

Powyższe pięć punktów to moje pewniaki, oczywiście w przypadku mojej A. mam jeszcze kilka asów w rękawie, jednym z nich są książki, bo ona je po prostu kocha. Jednak to już są kwestie indywidualne i nie można ich wszystkim narzucić, bo nikt mi nie wmówi, że każda kobieta kocha czytać. 

Teraz czekam na lanie albo aprobatę czytelniczek w komentarzach, wiem, że ludzie są różni, nie wszystkim taki zestaw chyba idealnie pasuje, ale wydaję mi się, że to wersja optymalnie uniwersalna, mylę się?

Wpis jest wynikiem współpracy z empikfoto.pl

Kto pisze?

Adrian Kwiatkowski

Kiedyś Łodzianin, obecnie warszawski słoik a tak naprawdę Tomaszowianin. Towarzyski ale introwertyk, zły ale dobry. Po prostu chodząca sprzeczność.

Leave a Comment

Connect with Facebook

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

18 komentarzy

  • Czy nikt nie pamięta już o seks-niespodziance dla niej. Panowie zaskoczcie nas czymś nowym, z pieprzykiem czy bez, nie ma to znaczenia.

  • Zależy, że tak to ujmę, od stopnia zaawansowania związku. Jak dla mnie najlepszym prezentem byłoby, gdyby luby sam od siebie wyręczył mnie z codziennych obowiązków, np porządnie posprzątał mieszkanie albo wyszedł z jakaś inicjatywą w związku z planowanym weselem. Wiem, że mężczyzny za specjalnie nie interesuje jaki będzie kolor przewodni albo jakimi kwiatami będzie udekorowana sala, ale fajnie widzieć zaangażowanie drugiej połówki ;) Ogólnie nie wymagam wiele- wystarczy tulipan i miłe słowo. Za to nie lubię wyjść na miasto właśnie w dzień kobiet czy walentynki, bo wszędzie pełno przytulaśnych par, a wolę jak jest spokojniej (i wiem, że nie jestem odosobniona w tym zakresie). Z wymienionych najbardziej ucieszyłabym się ze SPA, przydałoby się trochę relaksu…

  • Bielizna, serio – nie ma chyba lepszego prezentu niż seksowna bielizną, w końcu nie zawsze jest czas żeby chodzić w gorsetach, body, miękkich biustonoszach… Ja osobiście, to uwielbiam i najbardziej mnie to cieszy. No i nie oszukujmy się – wy też macie z tego korzyści. Jeśli chodzi o listę, to wolę coś „tu i teraz” więc SPA wolałabym dostać bez okazji. Kolacja + teatr, zalezy od tego czy często tam chodzisz z partnerką, a kubki mnie osobiście nie przekonują.. O Jezu brzmię okropnie :D pamiętajcie, że to TYLKO dzień kobiet, więc ładne kwiaty i drobiazg, albo bielizna :D serio wystarczy. No i dużo miłości !

  • Ja bym się cieszyła najbardziej z pomysłu nr 6, czyli książki :D Ale serio, to niby takie oczywiste sprawy, a tylu facetów ma z tym przez całe życie problem. Łysy, nawet nie wiesz jaki jesteś wyjątkowy (chociaż pewnie wiesz :P)

  • kwiaty + słodycze,perfumy,biżuteria,bielizna(tu może być problem z rozmiarem, bo faceci mają dziwne odnośniki w tym temacie) to zawsze dobry zestaw.
    Jak nie książki to dobra płyta.
    I jak to kiedyś u siebie na blogu napisałam.
    „Pamiętajcie Panowie, że niemniej ważną rolę ma tu sama oprawa prezentu
    -staranne opakowanie
    -słodki bilecik
    I forma wręczenia, bo tak naprawdę nie liczy się to czy dostaniemy trafny upominek, ale to, kto i jak go nam wręcza.”

  • Zależy od kobiety, jeśli trafił wam się przytulaśny egzemplarz to misiek, popsikanie perfumami i lecisz :) Osobiście jestem przeciw kwiatkom bo zwyczajnię wolę prezenty, które będę w stanie przechować dłużej niż tydzień :)
    Odnośnie bielizny z komentarzy – Panie doskonale wiedzą, że rozmiarówka zdradliwa jest, dlatego ja osobiście wolę iść w wolny dzień, spędzić nad tym trochę czasu, żebym ja miała coś wygodnego, a mezczyzna przyjemnego ;)
    Spa, kino, teatr – jeśli facet prezentował coś takiego tylko na takie właśnie okazję, to raczej nie byłby mój ;) Takie coś wolę bez okazji, bo jak napisałam wyżej, wolę to przechować, sięgnąć do tego od czasu do czasu.

    Zestaw przygotowany przez autora jak najbardziej do uniwersalnych należy i jak pomysłu ni ma, to ten artykuł na pewno da jakąś inspirację :)

  • Zgadzam się, zwłaszcza w punkcie 1 że kwiaty z biedronki, lidla czy od kwiaciarki na ulicy, czy bukiet z kwiaciarni cieszą tak samo… kwiaty po prostu cieszą :D :D

      • w sumie wszystkie są spoko :D no i jak napisałeś o ksiązkach, to warto po prostu znać swoją dziewczyne/kobietę.. i wtedy wiadomo, że są takie prezenty pewniaki, które zawsze cieszą :D

  • Najcenniejsze są robótki ręczne i nie mowa tu o majstrowaniu przy łechtaczce – brutalnie to zabrzmiało. Jednak najwięcej wyciskaczy łez jest właśnie przy czytaniu liściku, komentarzy z tyłu wywołanych (!) zdjęć – tak rzadko to robimy. Kobiety są sentymentalne, chociażby były bardziej oschłe niż suszone śliwki. Kochają gesty i to one powinny grać pierwsze skrzypce każdego dnia. Śniadanie do łóżka, kolacja do łóżka, szeptanie do uszka… a potem można ściągać ciuszka… Wtedy wymiękamy.

  • Trafiłam tu dziś pierwszy wraz dzięki zestawieniu Żudit.
    Zgadzam się z tym zestawem, jest jak najbardziej uniwersalny. I co najważniejsze, są podane rady, czego nie robić. Myślę, że przeczytam na tym blogu jeszcze niejeden wpis ;)

  • Też kocham czytać i „przygarniać” książki jednak żaden z moich facetów nigdy nie wpadł na to żeby mi jakąś kupić, dobrą książką mogliby pokazać, że mnie znają, przy takim prezencie dobry nastrój i zero fochów przez jakiś czas gwarantowane

/* ]]> */